W piątek w miejscowości Igryły - informacja od czytelnika, wolontariusze schroniska dla zwierząt w Sokółce skontrolowali prowadzoną tam pseudohodowlą psów. To co zastali na miejscu przerosło ich oczekiwania. Konieczne było wezwanie policji i weterynarza, ponieważ na terenie gospodarstwa znaleziono dwa martwe psy.
Informacja ze strony Schroniska dla zwierząt w Sokółce na Facebooku :
"Chcielibyśmy wierzyć, że to nie nasza gmina, że to nie jest podsokólska wieś, że to jakiś koszmar z trzeciego świata, ale tak nie jest i miała to być wizyta związana z rzekomą pseudohodowlą maltańczyków, yorków i shih tzu, ale rzeczywistość nas przerosła i konieczne było wezwanie policji i weterynarza, bo na terenie gospodarstwa znaleźliśmy dwa martwe psy, ciało suki w typie wilczura rozciągnięte na ziemi, a w tym samym kojcu dwa szczeniaki, jeden z brudną, okaleczoną łapką. Obok kolejny zaniedbany pies w typie wilczura, 2 psy w typie maltańczyków i 1 w typie shih tzu z widocznymi, wieloletnimi zaniedbaniami - skorupy z brudnej sierści, widoczne gołym okiem problemy oczu i problemy skórne. Kiedy wydawała się, że kolejna buda jest pusta i wystaje z niej tylko brudna szmata... okazało się, ze to kolejne zwłoki psa prawdopodobnie w głębokim stadium rozkładu...
W domu kolejne psy, w tym wychudzona suczka z kilkoma szczeniakami...
Psy z podwórka są już w schronisku i zajmie się nimi weterynarz. Wszyscy jesteśmy w głębokim szoku, że można zgotować żyjącym stworzeniom taki los ..."
Zdjęcia wykonane przez wolontariuszki schroniska dla zwierząt w Sokółce.
/tv/