Rywalem był zespół Hetmana Tykocin. W pierwszej połowie mecz był wyrównany. Każdy z zespołów miał swoje sytuację bramkowe, ale pierwsza część meczu została zakończona wynikiem 0:0.
Druga część meczu to zdecydowana przewaga naszej drużyny, w ciągu kilku minut mieli kilka sytuacji by wyjść na prowadzenie. Niestety zabrakło skuteczności.
Trener postanowił zrobić zmiany, które wyniosły duże ożywienie w poczynania zespołu.
Na pewno wejście na boisko Wojtka Wąsowicza wyniosło dużo zamieszania pod bramką rywali. To on zdobył pierwszą bramkę otwierając wynik spotkania.
Chwilę później jego asysta otworzyła drogę do podwyższenia wyniku. Drugą bramkę zdobył Krzysztof Biernacki. Kolejne ataki okazały się równie skuteczne co pozwoliło im strzelić trzecią bramkę.
Mecz mógł się zakończyć wyższym wynikiem, ale karnego niestety nie wykorzystał Paweł Greś.
Naszemu zespołowi należą się wielkie brawa, bo przy trudnym rywalu jak i tragicznej pogodzie udowodnił swoją wyższość na trudnym terenie. Na pewno zwycięstwo na wyjeździe podniosło morale drużyny.
Źródło: Klub Sportowy "Sokół" 1946 Sokółka"
opr./PM/