W naszym powiecie wprawdzie Święto Lotnictwa nie jest uroczyście obchodzone. Mamy jednak z lotnictwem związaną pewną historię.
Każdy z nas zapewne kojarzy ulicę Lotników Lewoniewskich. Powstała ona na cześć dwóch braci lotników Zygmunta i Józefa Lewoniewskiego, którzy obaj pochodzili w Sokółki.
Józef w 1923 roku ukończył wojskową szkołę lotniczą w Bydgoszczy, a następnie szkolenia kontynuował we Francji. Po powrocie służył jako pilot myśliwski. Uzyskał stopień kapitana pilota. W 1933 roku podjął próbę przelotu bez lądowania na trasie Warszawa - Kazań - Swierdłowsk - Omsk - Krasnojarsk na specjalnie przerobionym samolocie PZL 19. 11 września 1933 roku w czasie lotu doszło do katastrofy, w której pilot Józef Lewoniewski zginął.
Zygmunt Lewoniewski z kolei urodzony 15 maja 1905 roku w Petersburgu, w młodości głównie przebywał w Sokółce. Brał czynny udział w rewolucji październikowej. Ukończył Sewastopolską Wojskową Szkołę Lotnictwa. Był lotnikiem polarnym znanym między innymi z niesienia pomocy rozbitkom. Brał również udział w akcji ratowniczej rozbitków statku "Czeluskin", za co uhonorowano go tytułem Bohatera Związku Radzieckiego. 12 sierpnia 1937 roku podjął próbę przelotu czterosilnikowym samolotem z Moskwy nad Biegunem Północnym do Fairbanks w USA, jako dowódca załogi z 5 innymi lotnikami na pokładzie. 13 sierpnia 1937 roku o godzinie 13:40. samolot przeleciał nad biegunem, lecz o godzinie 14:32. załoga doniosła o zatrzymaniu się prawego skrajnego silnika, po czym samolot zginął bez wieści i nie został odnaleziony.
W Sokółce powstał nawet pomnik poświęcony pamięci pilotów braci Lewoniewskich. Odsłonięto go w czerwcu 1983 roku. Początkowo stał on na terenie OSiR-u. Jednak w 2007 r. został przeniesiony na ulicę ich imienia, tuż przed sklep Tesco.
Na głazie widnieje napis: "BOHATERSKIM LOTNIKOM BRACIOM ZYGMUNTOWI I JÓZEFOWI LEWONIEWSKIM NASZYM RODAKOM
społeczeństwo Sokółki czerwiec 83".
/PM/