W dniu wczorajszym wolontariuszki ze schroniska zostały poinformowane o młodej sarence uwięzionej w starej, niezabezpieczonej piwniczce.
Zwierzę zauważył jeden z mieszkańców wsi Igryły. Mężczyzna określił też przybliżoną lokalizację i poprosił o pomoc w uratowaniu zwierzęcia. O całym incydencie została poinformowana sołtys wsi Pani Bożena Galej, która również pośpieszyła z pomocą dla uwięzionego zwierzęcia oraz poinformowała sokólskie schronisko. "Pułapka" znajdowała się na nieuczęszczanej łące, więc prawdopodobnie sarna przebywała tam już klika dni. Uwolnione zwierzę na szczęście nie potrzebowało opieki weterynarza i o własnych siłach pobiegło w stronę lasu.
Źródło: Fundacja pomocy zwierzętom Vita Canis
/PM/