Około godz. 11:00 zaraz po pożarze w Łapiczach strażacy otrzymali kolejne zgłoszenie, tym razem palił się las w okolicy Góran (gm. Krynki).
Jako pierwsi na miejsce przybyli leśnicy z Nadleśnictwa Krynki, którzy próbowali zapobiec rozprzestrzenianiu się ognia.
Przyczyną pożaru była zerwana linia wysokiego napięcia. Prawdopodobnie z powodu silnego wiatru gałąź zerwała linie, wytworzyła się iskra, od której zapaliło się poszycie lasu. Ogień strawił 0,5 ha.
Na miejsce wezwano pogotowie energetyczne, które odłączyło zasilanie prądu. Po zabezpieczeniu terenu można było przystąpić do działań gaśniczych.
W pierwszej kolejności Leśnicy starali się zabezpieczyć przed pożarem szkółkę młodych sadzonek, która na szczęście nie ucierpiała w pożarze.
W tym samym czasie doszło do pożaru w miejscowości Sanniki (gm. Krynki), tam spłonęło około 3 ha lasu.
/WZ,TV/