Sokólscy policjanci zatrzymali mężczyznę podejrzanego o kradzież roweru. Jednoślad o wartości ponad tysiąca złotych zniknął spod jednego z bloków w Sokółce. 38-latek usłyszał już zarzut kradzieży. Teraz jego dalszym losem zajmie się sąd.
Do Komendy Powiatowej Policji w Sokółce, w styczniu, tego roku przyszła kobieta, która poinformowała o kradzieży jednośladu. Zgłaszająca pozostawiła niezabezpieczony rower przed klatką schodową, a następnie poszła do jednego z mieszkań, odwiedzić jako opiekunka swoich podopiecznych. Wczoraj, pokrzywdzona zadzwoniła na numer alarmowy 112 i zgłosiła, że w centrum Sokółki, jakiś mężczyzna najprawdopodobniej porusza się jej skradzionym rowerem. Przybyli na miejsce policjanci natychmiast ustalili, gdzie znajduje się podejrzewany. Już po kilku minutach od zgłoszenia, funkcjonariusze zatrzymali 38-latka. Policjanci odzyskali skradziony rower, którego wartość oszacowano na 1200 złotych. Mężczyzna usłyszał już zarzut kradzieży. Teraz jego dalszym losem zajmie się sąd.
źródło: www.sokolka.policja.gov.pl