Wdrożenie elektronicznych zwolnień lekarskich okazało się wielkim sukcesem. Polska jest jednym z niewielu krajów UE, która przeprowadziła bardzo trudną reformę, która wyparła papierowe zwolnienia lekarskie. Wprowadzając w życie to usprawnienie, pracownicy Zakładu Ubezpieczeń Społecznych wykonali gigantyczną pracę. Zawarte zostały porozumienia z wieloma placówkami ochrony zdrowia, zarówno publicznymi jak i niepublicznymi. – Ogrom pracy wykonanej przez naszą kadrę polegał między innymi na indywidualnym szkoleniu medyków i zakładaniu im profili na Platformie Usług Elektronicznych ZUS. Dzięki temu lekarze mogli zacząć wystawiać elektroniczne zwolnienia. Ta mozolna praca przyniosła oczekiwane efekty. Teraz z naszego doświadczenia korzystają inne kraje Unii – informuje Katarzyna Krupicka, regionalny rzecznik prasowy ZUS województwa podlaskiego.
Elektroniczne zwolnienia okazały się nieocenione w czasie wybuchu pandemii Covid-19. Dziś, po tym doświadczeniu, trudno sobie wyobrazić działalności Zakładu Ubezpieczeń Społecznych bez E-ZLA. Przeprowadzenie tej reformy znacznie poprawiło terminowość w wypłacie zasiłków. - Warto wspomnieć, że gdy tylko rozpoczęła się w Polsce epidemia koronawirusa, to właśnie w marcu 2020 roku padł rekord zaświadczeń o niezdolności do pracy. Wystawiono ich wówczas około 3,3 mln, w jeden dzień 300 tys. A już po trzech i pół roku od wycofania papierowych zwolnień doczekaliśmy się stumilionowego e-ZLA – dodaje rzeczniczka.
Katarzyna Krupicka
regionalny rzecznik prasowy ZUS województwa podlaskiego