- Spotkaliśmy się po raz drugi w ciągu ostatnich dwóch lat. Przemoc w rodzinie istnieje i jest to bardzo duży problem. - mówił Komendant Policji Krzysztof Mróz. Dodał, że interwencje związane z przemocą w rodzinie są codziennie. Prawie codziennie zaś w izbie wytrzeźwień „ląduje” osoba, która taką przemoc stosuje. Spraw trafiających do sądu i skazań jest obecnie kilkakrotnie więcej niż w latach ubiegłych. Jak tłumaczył na debacie Komendant, związane jest to, m.in. ze zmianą przepisów oraz większą świadomością społeczeństwa, że aby przerwać tę przemoc, trzeba ją zgłaszać.
Przemoc w rodzinie jest jedną z największych płaszczyzn, na jakiej działa sokólska Policja. Tylko w tym roku funkcjonariusze (od stycznia do maja) założyli 202 Niebieskie Karty. Dla porównania, przez cały 2013 rok, było to 275 Niebieskich Kart. Do większości interwencji dochodzi na terenach wiejskich. Tam też więcej ludzi nadużywa alkoholu.
Wśród osób stosujących przemoc przeważają mężczyźni. Ofiarami są przede wszystkim kobiety, ale co niepokojące, również małoletni. Od początku tego roku wszczęto 21 spraw, z tego 15 sprawcom udowodniono winę.
Niestety większość z nas, widząc przemoc w najbliższym środowisku, nie reaguje. Panuje przekonanie, że: problemy rodziny należy rozwiązywać w domu, zgłaszanie i tak nie pomoże, to nie moja sprawa, zbyt dużo jest formalności związanych ze zgłaszaniem. Dodatkowo boimy się, że zgłaszając czyjąś krzywdę, będziemy zmuszeni do występowania w charakterze świadka i nasze dane osobowe zostaną ujawnione. To jednak nie prawda. Jak poinformowała Anna Bajeńska Z-ca Komendanta, od kwietnia zmieniły się przepisy i dane osobowe świadków podlegają anonimizacji. Żeby zgłosić przemoc, nie trzeba być też wcale osobą pełnoletnią.
A co grozi sprawcy takiej przemocy? Są to kary od 3 miesięcy do nawet 12 lat pozbawienia wolności (reguluje to art. 207 Kodeksu Karnego).
Podczas debaty zwrócono też uwagę na bardzo istotny problem, jakim jest brak Ośrodka Interwencji Kryzysowej w naszym powiecie. Osoby pokrzywdzone, potrzebujące pomocy kierowane są obecnie do dwóch ośrodków: w Kolnie i Rospudzie. Jednak z uwagi na dużą odległość, praktycznie nikt z takiej pomocy nie korzysta. Jak powiedział Dyrektor Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie Wojciech Obiała, Powiatu na taki ośrodek obecnie nie stać.
Kolejny problem to rosnąca liczba osób uzależnionych od narkotyków i stosujących przemoc domową. Niebieskie Karty zakładane są już w rodzinach, gdzie sprawcami okazują się 13-, 16-, 17-latkowie.
Na dzisiejszej debacie obecni byli, m.in.: nauczyciele i pedagodzy szkolni, przedstawiciele miejskich Ośrodków Pomocy Społecznej, Prokuratury, Starostwa, Urzędu Miejskiego oraz uczniowie, w tym klasa mundurowa z sokólskiego LO.
Wszystkie osoby, które chciałyby zgłosić przypadki przemocy, mogą się kontaktować, m.in.: z Policją bądź Ośrodkiem Pomocy Społecznej. Tam uzyskają wsparcie i pomoc.