Duże zainteresowanie wzbudzało stoisko z biżuterią, swojskimi wędlinami czy miodami. Poza produktami spożywczymi, dużą popularnością cieszyły się przedmioty z drewna.
Obok jarmarku sprzedawano owoce. Za kilogram czereśni było trzeba było zapłacić 10 zł, za czarną porzeczkę 6 zł, a za agrest 8 zł. Słodkie wiśnie kosztowały 5 zł za kilogram. Za koszyczek malin trzeba zapłacić 8 zł (0,5 kg).