Policjanci z augustowskiej drogówki podczas patrolu zwrócili uwagę na volkswagena z przyczepką, którego kierowca jechał całą szerokością jezdni. Chwilę później zignorował sygnały do zatrzymania i zaczął uciekać. Gwałtownie przyśpieszył i skręcił w boczną drogę. Na łuku drogi stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na pobocze, a jego samochód częściowo zatrzymał się w rowie. To uniemożliwiło mu dalszą jazdę.
Awanturnikowi grozi więzienie
Mężczyzna był agresywny i nie chciał opuścić pojazdu. Szybko wyszedł na jaw powód jego zachowania. Badanie alkomatem wykazało w jego organizmie ponad 1,2 promila alkoholu. 27-latek trafił do policyjnego aresztu, a jego pojazd został odholowany na strzeżony parking. Zgodnie z kodeksem karnym za niezatrzymanie się do kontroli drogowej grozi do 5 lat pozbawienia wolności.
ZOBACZ TEŻ: Kierowca ciągnika miał ponad 1,5 promila
Źródło informacji: augustow.policja.gov.pl