W akcję chętnie zaangażowali się uczniowie i nauczyciele szkoły i przedszkola, wolontariusze, koła gospodyń wiejskich, ratownicy medyczni, klasa mundurowa oraz przedstawiciele wojska. Wydarzenie rozpoczęło się turniejem piłki nożnej o Puchar Burmistrza.

Obecnie największym wsparciem byłoby częściowe pokrycie kosztów dojazdów, które są dość wysokie. Potrzebne są również środki dezynfekujące, suplementy oraz leki. Niewykluczone, że w przyszłości konieczna będzie także rehabilitacja.

Natalia to sześcioletnia dziewczynka jak wszystkie tutaj dzieci jest dzieckiem  wesołym i uśmiechniętym, czasem się złości ale oczywiście ta złość szybko mija. Od września 2023 roku uczęszczała do przedszkola w Dąbrowie Białostockiej, nie dane jej były długo chodzić przedszkola po przebytej chorobie bostonka i szkarlatyna która w tym czasie panowała w przedszkolu, Natalia była bardzo osłabiona coraz częściej czuła się zmęczona potrzebowała większej ilości snu, nie chciała się bawić,  i skarżyła się na ból nóżki.  Po tej informacji rodzice natychmiast pojechali do lekarza rodzinnego który po badaniu dziecka, stwierdził że  „wszystko jest w porządku”, z tą informacją rodzice wrócili do domu. W domu obserwowali nadal córkę, jednak ich uwagę przykuło w dalszym ciągu jej  złe samopoczucie, zaczęła coraz bardziej utykać na nóżkę więc ponownie udali się do lekarza który zlecił wykonanie morfologii . Badania były szybkie i jednoznaczne ostra białaczka lipoblastyczna, prekursora limfocyta b małopłytkowość wtórna.  Tę diagnozę usłyszeli rodzice przez Wielkanocą 2024. W tym momencie ich życie wywróciło się do góry nogami, załamało się wszystko,  rodzina, świat całe dotychczasowe w miarę spokoje życie.  Zostawili wszystko i na długie wygodnie trafili na oddział Onkologii w Białymstoku. Rozpoczęła się  walka Natalii, intensywna chemioterapia.  Dla energicznej pełnej życia dziewczynki to było ogromne ograniczenie, ale Natalia dzielnie znosiła leczenie, krok po kroku walcząc o zdrowie. Z tego co wiemy, mimo choroby nie traci radości życia i wciąż ma swoje ulubione zajęcia, uwielbia bawić się klockami, układać puzzle, bawić się w dom, malować ma też swoją ulubioną koleżankę Amelkę którą poznała na tym samym oddziale na którym się znajdowała.  Choć teraz Natalia przyjmuje chemioterapię, czuję się dobrze ma w sobie dużo energii, bo to rodzice zmagają się z niepokojem o jej zdrowie, zastanawiają się czy wyniki będą dobre i czy Natalia będzie mogła kontynuować chemioterapię.  Rodzina Szanowni państwo tęskni za czasami przed chorobę, kiedy Natalia chodziła do przedszkola, kiedy spotykała się ze swoimi przyjaciółmi . Natalka w dalszym ciągu marzy o żeby wrócić do swoich kolegów i koleżanek, chociaż w domu ma towarzystwo bo ma rodzeństwo. Rodzeństwo,  Szanowni państwo to nie tak samo, jak wiemy choroba nowotworowa  to też nie tylko leczenie ale to też separacja i samotność małego pacjenta oraz jej bliskich. Cała rodzina musiała zmienić swoje dotychczasowe życie, musieli ograniczyć kontakty, musieli zaprzestać spotkań  rodzinnych, wizyt u znajomych czy tez wspólnych wyjść . Ale mimo tych wszystkich trudności  w dalszym ciągu się nie poddają,  bo walczą o przywrócenie zdrowia dla Natalii. Za nimi wiele przepłakanych dni, nieprzespanych nocy, pobrań krwi, toczeń płytek, podaży chemii ,garści przyjętych leków, powikłań i bólu, ale rodzice marzą żeby ten koszmar się skończył.  Miejmy nadzieję, że wkrótce tak będzie bo tak jak powiedział mistrz Yoda „trening dokończyć trzeba” dlatego nie tracą czujności i nadziei że najgorsze już za nimi. – zwróciła się do zgromadzonych, Sylwia Sanik Dyrektor Szkoły Podstawowej im. Tadeusza Kościuszki w Dąbrowie Białostockiej.

Pomóc może każdy wpłacając dowolną kwotę na stronie siepomaga, lub rejestrując się jako potencjalny dawca na stronie fundacji DKMS

Dzięki wszystkim którzy włączyli się w akcję udało się uzbierać kwotę 21 653 zł.

fot. Natalii, prywatne archiwum Krzysztofa Kazimirowicza

/FL, TL/