Na pomysł upublicznienia prac artystki szerszej widowni wpadł Zbigniew Dębko, dyrektor PEDEK Sokółka.
Pani Jolanta jest uczestniczką organizowanych przez nasza placówkę warsztatów filcowania. Na jednym ze spotkań zdradziła, że jest z wykształcenia plastykiem, a na emeryturze postanowiła powrócić do swoich niespełnionych marzeń artystycznych – poinformował dyrektor.
Pochodząca z Sokółki artystka już od najmłodszych lat rozwijała swoją wrażliwość artystyczną. Ukończyła Państwowe Liceum Sztuk Plastycznych w Supraślu, specjalizując się w tkactwie artystycznym. Następnie kontynuowała edukację na Politechnice Białostockiej, w Instytucie Architektury. Mimo że nigdy nie pracowała w wyuczonym zawodzie, jej pasja do sztuki znalazła ujście w pracy nauczycielki plastyki w szkołach podstawowych w Siemiatyczach i Białymstoku.
Jak sama mówi inspiracje do twórczości można czerpać z wielu źródeł, jednak najczęściej artyści odnoszą się do natury.
To, co widzimy na co dzień, często staje się natchnieniem do tworzenia. Natura zachwyca, inspiruje, a jej różnorodność potrafi zaskakiwać nawet najbardziej doświadczonych artystów – powiedziała artystka.
Jej obrazy nie mają w sobie ukrytego przekazu.
Dla mnie ważne jest, aby pokazać to, co mnie fascynuje i co chciałabym zatrzymać w kadrze. Czasami sztuka jest po prostu sposobem na uchwycenie piękna, które nas otacza, bez potrzeby głębszej interpretacji – argumentuje.
Wśród prac Jolanty Pawluk można odnaleźć pejzaże, martwe natury, kompozycje kwiatowe, abstrakcje, a nawet akty. Dziś można było zobaczyć tylko część prac artystki.
Goście zwrócili uwagę na mnogości barw i ciepła, które emanowały z prezentowanych obrazów. Każda praca artystyczna była przepełniona żywymi kolorami i harmonijnymi kompozycjami, które przyciągały uwagę odwiedzających.
Prace pani Jolanty mają w sobie jakąś magię. Oglądając je czułam płynący z nich spokój, który jest zaprzeczeniem dzisiejszych czasów, zdominowanych nowymi technologiami i ciągłym pospiechem – powiedziała jedna z uczestniczek wydarzenia.
Podkreśliła, że wpatrywanie się w obrazy artystki jest swego rodzaju medytacją, zapraszając nas do refleksji nad tym, co naprawdę ważne.
Na wernisażu były prezentowane nie tylko obrazy, ale też inne prace plastyczki.
Wielu artystów, w tym ja, zaczynało swoją przygodę z malarstwem, by później eksplorować inne techniki, takie jak filcowanie czy tworzenie makram. Każda z tych technik ma swoje unikalne cechy, ale to właśnie makramy stały się dla mnie najbliższe, ponieważ są najnowszym obszarem mojej twórczej działalności.
Wystawę będzie można oglądać codziennie przez okres wakacji w Powiatowym Domu Kultury w Sokółce ul. Mickiewicza, wejście od strony ulicy Kopernika.
/KP,PB,DSz/