Ostatnio władze naszego miasta i powiatu zamieszczały w mediach apele dotyczące wysypiska w Karczach. Starosta Sokólski zaapelował do Burmistrz Sokółki Ewy Kulikowskiej o natychmiastowe wypowiedzenie umowy dzierżawy, do Marszałka Województwa Mieczysława Baszko – o cofnięcie pozwolenia zintegrowanego. Burmistrz Sokółki zaś zaapelowała do Starosty o wyegzekwowanie swojej decyzji co do usunięcia przez ZZO Euro-Sokółka zgromadzonych odpadów.
Na początku konferencji Starosta mówił o apelach do Burmistrz Sokółki i Marszałka Województwa.
- Apel był zainicjowany przez mieszkańców Sokółki. To mieszkańcy Sokółki do nas przychodzili z prośbą, aby rozwiązać problem smrodu, który unosi się nad Sokółką z chwilą, kiedy są dowożone do Karcz odpady. W dniu wczorajszym ponad tysiąc mieszkańców złożyło podpisy pod naszym apelem do Burmistrz Sokółki. Jest to coś niesamowitego. Ludzie chcą rozwiązania tego problemu. - mówił Starosta.
Ponownie zaapelował do Burmistrz Sokółki i Marszałka Województwa o cofnięcie umowy dzierżawy i pozwolenia zintegrowanego.
- Na Specjalnej Komisji ws. Karcz była podnoszona kwestia, że prawnicy Pani Burmistrz zastanawiają się, której spółce wypowiedzieć umowy dzierżawy. Chciałbym bezpłatnie doradzić prawnie prawnikom Pani Burmistrz. Jeżeli jest tego typu sytuacja, to najlepszym i najskuteczniejszym sposobem jest wysłanie wypowiedzenia wszystkim tym spółkom. Najwyżej w stosunku do jednej z nich będzie to bezskuteczne. - doradza Starosta. - Najskuteczniejsze i żeby nie budziło żadnych wątpliwości prawnych byłoby wysłanie wypowiedzenia do trzech podmiotów, które są w kręgu tych, które zawierały te umowy. Nie ma innej lepszej metody na skuteczne złożenie wypowiedzenia umowy dzierżawy. - dodał Starosta.
Piotr Rećko podziękował również radnym Rady Miejskiej w Sokółce za złożenie i podjęcie wniosku o zwołaniu nadzwyczajnej sesji, na której ma być procedowane zobowiązanie Pani Burmistrz do wypowiedzenia umowy dzierżawy (sesja ta odbędzie się w najbliższych dniach – red.). - To jest naprawdę słuszny krok. - powiedział Starosta.
Odniósł się ponownie do apelu skierowanego do niego przez Burmistrz Sokółki.
- Przykro mi, że Pani służby prawne nie podpowiedziały Pani, że apel ten jest przedwczesny. To tylko i wyłącznie do Pani w tym momencie należy zmotywowanie spółki, aby rozpoczęła wywóz śmieci. Starosta dodał, że on do egzekwowania swojej decyzji przystąpi, jeżeli nie zostanie ona wykonana (czyli po 30 listopada).
Zwrócił się też do Marszałka Województwa.
- Ja zapewniam Pana, że jeżeli tylko będzie wykonalna moja decyzja, tzn. jeżeli upłynie listopad, przystąpię do wyegzekwowania tej decyzji. Natomiast na dzień dzisiejszy apelowanie do mnie jest śmieszne i kompromituje Pana jako urzędnika państwowego w oczach mieszkańców.
Pod apelem do Marszałka Województwa Podlaskiego i Burmistrz Sokółki w dniu dzisiejszym zebrano około 500 podpisów (łącznie od wczoraj około 1,5 tys.). - Będziemy te podpisy zbierać aż do momentu cofnięcia pozwolenia zintegrowanego i umów dzierżawy. - dodał Starosta.
Jutro ma zostać wysłana do Przewodniczącego Sejmiku Wojewódzkiego prośba, o włączenie w posiedzenie najbliższej sesji sejmiku punktu w sprawie Karcza. Wtedy Przewodniczącemu mają zostać wręczone podpisy pod apelem. Podpisy wcześniej mają też zostać przekazane Burmistrz Sokółki.
- Nie ma innej metody na dzień dzisiejszy do zmuszenia osób odpowiedzialnych do podjęcia realnych działań zapobiegających dalszemu temu procederowi. - argumentował Starosta.
- Ja jako samorządowiec lokalny jestem zobligowany wobec mieszkańców Sokółki do podejmowania każdych działań, zmierzających do rozwiązania tego problemu. Ja wykonałem wszystko, żeby doradzić Pani Burmistrz i Panu Marszałkowi, jeżeli chodzi o zatrzymanie tego, żeby te śmieci nie wjeżdżały na teren miasta Sokółka.
Starosta dodał, że wielokrotnie rozmawiał z Burmistrz Sokółki na temat zmiany jej stanowiska, co do wypowiedzenia umów. Przypomniał, że już w lutym na sesji Rady Miejskiej radził Burmistrz wypowiedzenie umów dzierżawy. Stwierdził, że to rozwiązałoby problem przywożenia śmieci i teraz bylibyśmy o „tysiące ton lżejsi”.
- Odpowiedzialność za to ponosi Pan Marszałek i Pani Burmistrz. Niestety nie podjęli w najwcześniej możliwym terminie słusznych decyzji. Wstrzymywali się z wypowiedzeniem umowy dzierżawy i cofnięciem pozwolenia zintegrowanego.- stwierdził Starosta.