Nadleśnictwo Krynki zlokalizowało miejsce, z którego prawdopodobnie uciekł Stefan. Zostanie on przewieziony do specjalnego ośrodka gdzie zostanie zapewniona mu właściwa opieka.
- Wynajmiemy specjalną firmę, która zajmuje się transportem zwierząt. Chcemy go zabrać do naszego ośrodka. Prawdopodobnie jest on oswojony, jednak trzeba pamiętać, że jeleń to dzikie zwierzę. Dlatego trzeba zachować odpowiednie środki ostrożności. Będziemy szukać dla niego miejsca gdzie będzie mógł spokojnie przebywać. - powiedział nam Robert Konował z Nadleśnictwa Krynki z siedzibą w Poczopku.
W poniedziałek odwiedziliśmy Pana Wiktora Sołowieja z Kruszynian, który wraz z żoną oraz sąsiadem Panem Leonem starają się opiekować dzikim zwierzęciem.
Dodatkowo prezentujemy film jaki mieliśmy przyjemność wykonać podczas wcześniejszych odwiedzin "u Stefana".