W Polsce obchodzony od 2006 roku. Święto ma za zadanie podkreślić znaczenie kotów w życiu człowieka. Miłośników tych uroczych futrzaków nie brakuje. Niewielu jednak wie, że ich pupile mogą być potomkiem dzikich kuzynów.
To nie kot jest dla pana - to pan jest dla kota, czyli... kot to nie pies i on w domu rządzi. Gdy ma się psa wszystko jest proste. Wydajesz polecenie, pies przychodzi. Ucieszy się z każdego przysmaku, każdej poświęconej mu chwili, dotyku, drapania. Przy kocie to nie jest takie proste, bo zamruczy nam, kiedy chce, a nie, kiedy my chcemy. Tu nie działa - wierny jak pies. Kot zawsze chodzi swoimi ścieżkami.
Zwierzaki te mają wyjątkowo różne usposobienia. Niektóre lubią pieszczoty znosić długo, ale są też takie, które natychmiast kończą zabawę. I nic nie jesteśmy w stanie z tym zrobić. To kot decyduje, kiedy mu się chce, a kiedy nie. Jeśli będziemy na siłę głaskać kota, to poczujemy jego pazurki na ręku i prychanie.
Koty są też doskonałymi myśliwymi, choć polują nie tylko po to, żeby się najeść. Zdarza się, że pupil łapie mysz i przynosi pod próg. To taki jego wkład w gospodarstwo. Ja upolowałem, więc przynoszę, a ty z tego coś zrób.
Aby nasz kot, żył dłużej, nie uciekał, nie włóczy się, nie wdawał się w bójki i nie zarażał groźnymi chorobami warto poddać go sterylizacji. Do 15 marca można to zrobić taniej w kilkunastu podlaskich lecznicach podczas "Akcji sterylizacji 2016". Aby skorzystać z ulgi, wystarczy zarejestrować się w jednej z takich lecznic. Ich adresy są dostępne na stronie kotkowo.pl.
Jeżeli chcecie pochwalić się swoimi pupilami, wysyłajcie ich zdjęcia na adres Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.
Źródło informacji: nto.pl/pl.wikipedia.org