Na początku nawiązano kontakt z doświadczonymi sokolnikami spod Łowicza, co 9 września 2015 roku zaowocowało kupieniem 3 młodych ptaków – 2 samic i 1 samca.
Młodego, rocznego samca umieszczono w Poczopku, natomiast dwie samice znalazły tymczasowy „dom" na terenie Przytuliska. Chodziło o to, by przy łączeniu w pary to samce, mniejsze od samic, były na swoim terenie – zasada obowiązująca u większości gatunków zwierząt. Ptaki w obu miejscach były regularnie karmione, obserwowane i miały zapewnioną stałą opiekę zootechniczno-weterynaryjną. Antropomorfizacja w świecie przyrody to bardzo niekorzystna, typowo ludzka cecha, ale przez ten czas nauczono się jednak, że mamy do czynienia z zupełnie innymi „charakterami" nowych ptaków, które przecież są przedstawicielami tego samego gatunku, co poprzednie. Młody samiec w pierwszym roku życia nie jest jeszcze gotowy do rozrodu, więc ma przed sobą roczny urlop. Jako, że pierwsza z samic jest obecnie w trzecim, a druga w czwartym roku życia, to właśnie na nich opiera się tegoroczny proces reintrodukcji. W ostatnim okresie pobytu na terenie Przytuliska ich dieta została nieco zmieniona, by odpowiednio przygotować je do okresu lęgowego, który w naturze rozpoczyna się już w lutym.
We wtorek 2 lutego połączono nowe samice z dwoma doświadczonymi samcami, które jak dotąd dzielnie stawały na wysokości zadania. Sam proces poznawania się ptaków był równie widowiskowy, co stresujący. Z jednej strony obserwowano popisujące się w tańcu z rozłożonymi skrzydłami samce, a z drugiej zastanawiano się czy na pewno są bezpieczne w towarzystwie samic znacznie od nich większych.
Ptaki na szczęście bardzo szybko się do siebie przyzwyczaiły. Od chwili połączenia w pary nie zaobserwowaliśmy ani jednego przejawu agresji, więc pozostaje robić to, co dotychczas i czekać na zbliżający się na przełomie marca i kwietnia sezon lęgowy. To będzie debiut samic w tej roli.
Źródło informacji i zdjęć: krynki.bialystok.lasy.gov.pl