Na stronie www.zsrsokolka.pl, czytamy:
Czyżby panie polonistki postanowiły unaocznić obraz wsi Reymontowskiej? Tylko pojazdy jakby nieco zbyt współczesne... A może nauczyciele zawodu anatomię krów na żywym okazie zamierzają omawiać?
Nic bardziej mylnego! To czwartoklasiści postanowili nietuzinkowo zapisać się w historii szkoły. Na chwilę odłożyli sprawy naukowe, by wejść w role aktorów i zagrać w wyreżyserowanym przez siebie – zabawnym, wystylizowanym i nieco (a może bardziej niż nieco) groteskowym i prześmiewczym filmie, który będzie stanowił wstęp do nagrania z ich Studniówki. I okazało się, że mają świetną wyobraźnię, bogate osobowości, potrafią śmiać się z siebie i doskonale zorganizować. A co mogło połączyć młodzież uczącą się różnych zawodów w ZSR w Sokółce? Oczywiście – Zabawa! A jak zabawa – to tylko na wiejskim weselu!
I aż się prosi, by słowa wieszcza zacytować:
„ I ja tam byłem! Miód i wino piłem!”
Ale nie byłoby to prawdą,
bo uczniowie porządni i odpowiedzialni,
więc zasady właściwego zachowania znają.
i w głowach dobrze poukładane mają.
A com widział, na zdjęciach – ku pamięci – utrwaliłem! - czytamy na stronie sokólskiego "Rolnika.
Źródło informacji i zdjęć: zsrsokolka.pl