Policjanci Oddziału Prewencji Policji w Białymstoku, pełniąc wczoraj służbę patrolową na terenie Sokółki, zauważyli w pewnym momencie volkswagena, którego kierowca na widok radiowozu nagle zmienił kierunek jazdy. To wzbudziło podejrzenia funkcjonariuszy. Gdy mundurowi zatrzymali golfa do kontroli okazało się, że za jego kierownicą siedzi 28-latek. Jego zachowanie wskazywało, że może on znajdować się pod wpływem środków odurzających. Przypuszczenia policjantów potwierdził pozytywny wynik testu na zawartość narkotyków, który wskazał, że kierujący jest pod wpływem amfetaminy. Dodatkowo podczas sprawdzania mężczyzny funkcjonariusze znaleźli przy nim zawiniątko z folii aluminiowej, w którym znajdował się biały proszek. Ponadto po przeszukaniu miejsca zamieszkania 28-latka mundurowi zabezpieczyli kolejny pakunek, również z białym proszkiem. Badanie narkotesterem wykazało, że w obydwu przypadkach była to amfetamina, o łącznej wadze blisko 6 gramów. Mężczyzna stracił prawo jazdy i teraz za swoje zachowanie odpowie przed sądem.

We wtorek przed północą na ulicy 1-go Maja w Sokółce policjanci z Ogniwa Patrolowo–Interwencyjnego zauważyli volkswagena, którego kierowca na widok patrolu wyłączył światła i odjechał w boczną ulicę. Mundurowi natychmiast udali się za podejrzanie zachowującym się kierowcą, który w rejonie ulicy Wojska Polskiego wysiadł z samochodu i zaczął nagle uciekać pieszo. Po krótkim pościgu policjanci zatrzymali mężczyznę. Okazało się, że 38-letni kierowca polo nie miał uprawnień do kierowania, a jego zachowanie wskazywało, że może być pod wpływem środka odurzającego. Po wykonaniu testów na obecność narkotyków okazało się, że kierował pod wpływem amfetaminy oraz marihuany, dodatkowo przy mężczyźnie ujawniono ok. 4 gramy amfetaminy i haszyszu. Mężczyzna za swoje postępowanie odpowie teraz przed sądem.

Źródło informacji: podlaska.policja.gov.pl