- Przypomnieliśmy smak popularnej kiedyś potrawy zwanej u nas "lok", przygotowywanej ze śledzia a zjadanej z ziemniakami w mundurkach. Z ikry i mleczu smażyliśmy fantastyczne placki, które smakowały nawet najmłodszym uczestnikom warsztatów. "Smakują jak pizza" - tak ten smak określiły dzieci. Na półmiskach pojawiły się śledzie "po królewsku" zaś na deser było coś na słodko - tradycyjne ołatki z rodzynkami. Warsztaty kulinarne prowadzone były pod okiem Państwa Grażyny i Mariana Baranowskich - członków Stowarzyszenia Pro Bona. Bardzo zaangażowane w działania kuchenne były dzieci, które ochoczo obierały cebulę, ziemniaki, posypywały cukrem ołatki - i przyglądały się z zainteresowaniem czynnościom naszych "kucharzy". Z pewnością zapamiętają smak "loku" i innych potraw, a być może kiedyś w przyszłości, już jako dorośli, będą umiały zrobić te kulinarne "majstersztyki". Zaś nam, starszym, przypomniał się smak dzieciństwa - obiadu w Środę Popielcową czy Wielki Piątek a przy okazji gotowania i konsumowania potraw opowiadaliśmy sobie o naszych rodzinnych zwyczajach związanych z postem. Podczas warsztatów każdy z uczestników mógł również wykonać palmę. Z gałązek wierzby, bukszpanu, barwinka i bibułkowych kwiatków powstały "piękności", które w Niedzielę Palmową uczestnicy warsztatów z pewnością z wielką dumą poniosą do kościoła. Podczas spotkania o tradycjach tejże Niedzieli, jak również o rodzajach palm opowiadały nam Cecylia Bach-Szczawińska i Lucyna Jurkiewicz (członkinie Stowarzyszenia Pro Bona Krynki).
Gotowanie wielkopostnych potraw otworzyło cykl spotkań kulinarnych, nawiązujących do naszych dawnych, zapomnianych potraw. Takie spotkania będą organizowane w Gminnym Ośrodku Kultury w Krynkach średnio co dwa miesiące. Uwieńczeniem ich będzie publikacja z przepisami potraw często już zapomnianych, a popularnych jeszcze kilkadziesiąt lat temu na naszych stołach.
Projekt kulinarny "Dawne smaki z kuchni babci" realizuje wspólnie: Gminny Ośrodek Kultury w Krynkach oraz Stowarzyszenie Pro Bona Krynki. - czytamy w wiadomości z Elżbiety Czeremchy, dyrektora GOK w Krynkach.
Zdjęcia: GOK Krynki