Jak mówi pełniąca obowiązki dyrektora RDOŚ Beata Bezubik - chociaż poprzedni rok był bardzo suchy, to jak zwykle najwięcej strat w naszym regionie spowodowały bobry. Straty wyrządzone przez te zwierzęta wyceniono na 3 mln zł. Wysokie odszkodowania zostały wypłacone też za żubry - ponad 700 tysięcy złotych - przede wszystkim w okolicach Puszczy Knyszyńskiej i Białowieskiej. Wilki - to ponad 100 tysięcy złotych odszkodowań.
Jak dodaje Beata Bezubik - problem bobrów dotyczy już nie tylko podmokłych terenów leśnych poza dużymi aglomeracjami. Zwierzęta te widziane były również w centrum Białegostoku - w okolicach rzeki Białej - przy skrzyżowaniu Piastowskiej i Branickiego. Od kilku lat urzędnicy RDOŚ mają też sygnały o obecności bobrów na białostockim osiedlu Dziesięciny w okolicach ulicy Palmowej.
Wnioski o odszkodowania można składać w Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Białymstoku lub w placówkach terenowych - w Łomży i Suwałkach. Dyrektor Bezubik przyznaje, że wypłata odszkodowań może potrwać od kilku dni do nawet kilku miesięcy. Zależy to od wypłaty rezerwy celowej z budżetu państwa.
Szacuje się, że w Podlaskiem żyje 15 tysięcy bobrów, ponad 1000 żubrów i blisko 100 wilków. (gp/mk)
Źródło informacji: www.radio.bialystok.pl