Debata podzielona była na trzy części. Rozpoczęła ją autoprezentacja kandydatów. Następnie prowadzący spotkanie zadał Ewie Kulikowskiej i Piotrowi Bujwickiemu sześć pytań przygotowanych przez media sokólskie.

Kandydaci odpowiedzieli na pytania: czego nie powinien robić Burmistrz; kto pełniłby kluczowe funkcje w Urzędzie Miejskim; jakie są ich zdaniem 3 najważniejsze cele w sprawowaniu funkcji Burmistrza; co zamierzają zrobić, aby obniżyć bezrobocie; jaką politykę finansową będą prowadzić oraz co zrobią ze Strażą Miejską.

Według Ewy Kulikowskiej Burmistrz powinien być czysty i przejrzysty i nie wchodzić w układy. Piotr Bujwicki uważa, że nigdy nie powinien rezygnować z walki o dobro mieszkańców. Nie powinien być przekonany o swojej nieomylności i lekceważyć głosów krytyki.

Piotr Bujwicki zaznaczył, że stanowisko Z-cy Burmistrza czeka na pełniącego tę funkcję teraz, Krzysztofa Szczebiota. Stwierdził, że Sekretarz i Skarbnik też są osobami kompetentnymi.

Ewa Kulikowska zdementowała plotkę o zwalnianiu przez nią wszystkich pracowników Urzędu Miejskiego, zaznaczając jednocześnie, że nie widzi na obecnych stanowiskach Zastępców i Sekretarza.

Jako najważniejsze cele w pełnieniu funkcji Burmistrza Piotr Bujwicki wymienił: rozwój gospodarczy, tworzenie miejsc pracy, wysoki poziom oświaty, infrastrukturę miejską i z zakresu turystyki i rekreacji. Wspomniał, że ważne są również m.in. rozmowy z przedsiębiorcami i szkołami, w celu zatrzymania młodzieży, a także troska o środowisko naturalne.

Ewa Kulikowska jako najważniejsze cele wymieniła: „koniec z panującym układem rządzącym”, przywrócenie „zapomnianego Sokółce pojęcia gospodarności” – żadnych podwyżek opłat lokalnych i podatków, zapoczątkowanie otwarcia kontaktów z Białorusią oraz audyt nowych inwestycji.

Jako działania zmierzające do obniżenia poziomu bezrobocia w gminie kandydatka widzi m.in.: utworzenie podstrefy ekonomicznej, rozważną politykę podatkową, rozwój miasta i gminy z wykorzystaniem środków unijnych.

W tej kwestii Piotr Bujwicki za ważne także uważa stworzenie podstrefy ekonomicznej przy wsparciu środków z UE. Zaznaczył jednak, że nie mogłaby ona być konkurencją dla lokalnych przedsiębiorców. Za istotną uznał też dalszą współpracę z Powiatowym Urzędem Pracy, a także współpracę ze szkołami, w celu przygotowania naszej młodzieży do rynku pracy.

Na pytanie o przyszłość Straży Miejskie w Sokółce Piotr Bujwicki stwierdził, że nie mamy zbyt dużego zatrudnienia w tej sferze. Zatrudnieni pracownicy wykonują bardzo duży zakres obowiązków wynikających z ustaw. Podsumował, że „Straż Miejska w Sokółce jest potrzebna”, ale należałoby się przyjrzeć jej funkcjonowaniu.

Ewa Kulikowska w tym zakresie chce się, przy najbliższych wyborach parlamentarnych, zdać na głos mieszkańców. Jako Burmistrz planuje przeprowadzić referendum z pytaniem „Czy jesteście za likwidacją Straży Miejskiej w Sokółce”.

Jeżeli chodzi o przyszłą politykę finansową kandydatka stawia na „uczciwość i zdrowy rozsądek” oraz „racjonalne używanie pieniędzy z budżetu”.

Piotr Bujwicki jest za utrzymaniem zadłużenia gminy na bezpiecznym poziomie. Przyznaje jednak, że momentami trzeba będzie zadłużyć gminę nawet do 20 % ale tak, aby pod koniec kadencji wrócić do pierwotnych 10-15%.

Kolejną częścią debaty były pytania od publiczności. Piotr Bujwicki zapytany „ile składek wpłacił do Pis-u, za to że jest z-cą Burmistrza?” odpowiedział, że startował z bloku bezpartyjnego i płacił składki, jako zwykły członek PiS, a nie zastępca Burmistrza. Na pytania o obwodnicę i Sagę, stwierdził m.in, że kilka lat temu korytarze były już gotowe, ale to Ministerstwo Infrastruktury postanowiło poprowadzić obwodnicę inną trasą. Dodał, że„trzeba wyjść na ulice, aby nasz głos był wyraźnie słyszany w całej Polsce”. Odnośnie Sagi kandydat przypomniał, że decyzje o lokalizacji jej w miejscu, gdzie się teraz znajduje, wydał były Burmistrz Stanisław Kozłowski i tego procesu się nie da odwrócić. Zapytany został również o liczbę spraw karnych , które ma na wokandzie. Wyjaśnił, że jedna prawdopodobnie nigdy na wokandzie nie stanie. Druga dotyczy zaś działania na korzyść gminy – aneksu do umowy podpisanego 3 dni po terminie, który i tak nie miał wpływu na sprawę. Dodał również, że ani pracownicy Urzędu Miejskiego ani Starostwa nie zawinili, a sąd zwrócił zabezpieczenia majątkowe.

Ewa Kulikowska zapytana została m.in. w jaki sposób zamierza rządzić gminą, bez większości w Radzie Miejskiej. Opowiedziała, że „nie uznaje opozycji i koalicji” i „to nie jest parlament, żeby się kłócić”. Uważa, że trzeba się dogadywać i rozmawiać. Kandydatka zdementował również kolejną plotkę, że „mieszka w Białymstoku i do Sokółki będzie dojeżdżać tylko na sesje”. Stwierdziła, że jest tu zameldowana i ściśle związana z Sokółką i tu, po objęciu funkcji Burmistrza, planuje zamieszkać. Na zarzut, że w swoim programie nadmienia, że nie pozwoli w Sokółce otworzyć kolejnego hipermarketu, odpowiedziała „nie zgadzam się, przede wszystkim, na zachodnie sklepy wielkopowierzchniowe”. Uważa, że za kilka lat będzie w nich za drogo. W Sokółce chciałaby stworzyć targowisko.

Kandydaci wypowiadali się także, m.in. na temat wysypiska w Karczach, nierównego traktowania sportowców przy przyznawaniu stypendiów czy żwirowni.

Pełną relację wideo z debaty (w dwóch częściach) będzie można zobaczyć na naszej stronie internetowej. Jest już dostępna pierwsza część, zawierająca autoprezentację i pytania od mediów. Już wkrótce opublikujemy także część z pytaniami od publiczności.