Kuźnica położona jest przy jednym z głównych traktów komunikacyjnych: drogowych i kolejowych, które prowadzą w kierunku Grodna i dalej Wilna, Lidy i Mińska. Ze wzgórza Szubienica rozciąga się widok na dworzec kolejowy, przejście graniczne oraz na panoramę miasta. To właśnie tędy w bydlęcych wagonach przemierzali drogę ci, którzy byli wywożeni na Sybir. Pamięć o tamtych wydarzeniach jest wciąż żywa. Nadal przekazywane są opowieści o publicznych egzekucjach, konfiskatach majątków i wywózkach.
Podstawowym elementem Golgoty Wschodu jest krzyż zespawany ze zużytych torów kolejowych. Pod nim została wmurowana urna z ziemią przywiezioną z Katynia oraz Golgoty w Jerozolimie. Ale symboliki jest tu dużo więcej. U jego podstawy znalazły się tory kolejowe z wypisanymi nazwami miejsc zsyłek. Jest też pamiątkowa tablica oraz kamienne zbocze. Składa się na nie aż 600 głazów. Ich liczba nie jest przypadkowa i nawiązuje do 600-lecia Unii horodelskiej, która zacieśniła więzi pomiędzy Koroną a Litwą. Golgota Wschodu nie jest jedynym miejscem w gminie Kuźnica, które upamiętnia powstańców styczniowych. Pierwsze znajduje się w Czuprynowie, drugie w kolonii Kowale.
/WŻ, TV/