W przyjęciu urodzinowym uczestniczyli pracownicy zakładu, pacjenci oraz rodzina i bliscy Pani Jadwigi. Starosta Sokólski Piotr Rećko wręczył solenizantce bukiet róż, upominek oraz list gratulacyjny z życzeniami z okazji Jubileuszu Setnych Urodzin. Gości uraczono tortem oraz szampanem. W miłej atmosferze Pani Jadwiga ze wzruszeniem przyjmowała życzenia i barwnie opowiadała o swoim długim życiu.
Jadwiga Hołownia, z domu Czemiel, urodziła się 9 stycznia 1915 roku w Straży. Po ślubie zamieszkała w Zamczysku, rodzinnej miejscowości męża, gdzie uprawiali 30 hektarowe gospodarstwo rolne. Mąż zmarł w młodym wieku, Pani Jadwiga sama musiała radzić sobie z pracą na roli oraz wychowaniem jedynego syna Jana Hołowni. Mimo trudnej sytuacji zapewniła synowi wykształcenie oraz warunki do rozwijania swojej sportowej pasji.
Jan Hołownia osiągał sukcesy w kraju i za granicą głównie w biegu przez płotki. Był nauczycielem w Szkole Podstawowej Nr 2 w Sokółce, gdzie obecnie mieści się Zespół Szkół Integracyjnych w Sokółce, a następnie nauczał w Zespole Szkół Rolniczych W Sokółce. Pani Jadwiga mieszkała z synem w Sokółce od 2002 roku, po jago śmierci opiekowała się nią wnuczka. Obecnie wraz z mężem i dwójką prawnuków odwiedza babcię regularnie.
Mimo sędziwego wieku, przeżytych dwóch wojnach światowych, trudach życia, utracie męża i syna, Pani Jadwiga jest pełna pozytywnej energii, ciepła i humoru. Z entuzjazmem opowiada o swoich dziejach, troszczy się o wszystkich i pomaga młodszym pacjentom zakładu. Uczestniczy w terapii zajęciowej, wykonuje prace plastyczne. Zapytana przez Starostę o receptę na długie życie, odpowiada z humorem : " Ja w życiu ciężko i dużo pracowałam a resztę dotańczyłam".
W Zakładzie Pielęgnacyjno-Opiekuńczy jest od wiosny 2008 roku. Wspomina jak ze łzami w oczach, pełna obaw jechała tu pierwszy raz, a teraz nazywa to miejsce swoim domem i nie wyobraża sobie lepszego miejsca do życia.
Po przyjęciu urodzinowym Krystyna Karolkiewicz kierownik Zakładu Pielęgnacyjno-Opiekuńczego w Krynkach oraz Barbara Kondratowicz główna księgowa zakładu, podczas oglądania albumu oraz kroniki, opowiedziały Staroście historię powstawania zakładu, jego rozwoju, rodzinnej atmosferze, która tam panuje i profesjonalizmie personelu. Lila Micun podkreśliła, że Zakład Pielęgnacyjno-Opiekuńczy w Krynkach jest naszą perełką. Na Koniec spotkania goście złożyli pamiątkowe wpisy w kronice.
Źródło informacji i zdjęć: http://www.sokolka-powiat.pl