Boże Narodzenie - najbardziej rodzinne ze wszystkich świąt - jest trudnym okresem dla osób samotnych. Brak drugiej połowy wtedy boli najbardziej. Widok szczęśliwych par robiących świąteczne zakupy, płynące zewsząd kolędy, cały ten świąteczny rozgardiasz bezlitośnie uzmysławiają samotnym, że bliskość drugiej osoby jest naprawdę ważna. Dlatego co roku są organizowane wigilie do osób samotnych. Dziś przy wigilijnym stole w Kawiarni "Lira" w Sokółce usiedli obok siebie zupełnie obcy sobie ludzie, łamali się opłatkiem, śpiewali kolędy tworząc w ten sposób rodzinny nastrój. Przypadkowi ludzie stają się sobie bliscy, a łączy ich samotność.
/WŻ,TV/