Na miejsce wysłano natychmiast cztery zastępy ratowników (w tym jednostkę z Augustowa). Po dotarciu służb ratowniczych na miejsce okazało się że właściciel pojazdu się pomylił, i tylko mu się wydawało że jego auto jest w stawie. Cała akcja okazała się fałszywym alarmem.
Na stronie internetowej Komendy Głównej Straży Pożarnej czytamy o ostrzeżeniu złego korzystania z telefonu alarmowego 112:
"Jednocześnie informujemy, że używanie tego telefonu w sposób nieuzasadniony będzie skutkowało przewidzianymi prawem sankcjami karnymi. Należy podkreślić, że identyfikacja numeru telefonu rozmówcy, nagrywanie i rejestrowanie prowadzonych rozmów, mogą zostać wykorzystane do ustalenia zasadności wezwania służby ratowniczej, a także danych osoby wywołującej alarm fałszywy."
http://www.straz.gov.pl