Strażacy przy pomocy specjalnych pasów, bezpiecznie wyciągnęli ranne zwierzę. Okazało się, że półtoraroczna klępa ma nieodwracalnie uszkodzoną tylną nogę. Zwierzę padło ofiara kłusownika, który zostawił pułapkę w postaci metalowej pętli.
Na miejsce został wezwany Powiatowy Inspektor Weterynarii. Po uzgodnieniach podjęto decyzję o humanitarnym odstrzale zwierzęcia. Zastrzelony łoś został przetransportowany do Nadleśnictwa Czarna Białostocka.
Do podobnej sytuacji doszło w listopadzie ubiegłego roku w okolicach miejscowości Gliniszcze Wielkie. Wtedy ranny łoś przez kilka dni leżał w lasku przy drodze. Z pomocą przyszli mu mieszkańcy. Niestety mimo starań i przewiezienia go do specjalistycznego ośrodka, zwierzę zmarło (zobacz Łoś wreszcie uratowany oraz Łoś z Gliniszczy Wielkich uratowany).